Jednak restrukturyzacja też się nie skończyła. Zbliżały się Mistrzostwa Świata w 1966 roku, a domstadion Manchester United wciąż mógł się pochwalić takimi architektonicznymi niepowodzeniami, takimi jak kolumny ukrywające widok, nieprawidłowo zbudowany dach, który dzielił zielony trawnik na słońce i zacieniony w ciągu dnia.

Liverpool - miasto, które nie świętuje Kiedy obecny sezon się rozpoczynał, a Liverpool pędził w doskonałym stylu po zdobycie upragnionego tytułu po raz pierwszy od 30 lat, nikt nie spodziewał się, że miastu nie będzie dane świętować wymarzonego zwycięstwa. Zapraszamy na felieton Simona środę w Melwood dało się zauważyć pierwsze oznaki życia. Kilka samochodów co dwadzieścia minut wjeżdżało na teren ośrodka, a rozmowy pomiędzy strażnikami a personelem zwykle zaczynały się od zdania: „dawno się nie widzieliśmy!”W oddali słychać dźwięk kosiarki ostrożnie poruszającej się po boisku, a w powietrzu unosi się zapach świeżo ściętej trawy. Na balkonie, który rozciąga się od stołówki aż do gabinetu Jürgena Kloppa widać sprzątaczkę z mopem, która następnie chwyta ścierkę i na kolanach czyści każdy dostrzeżony kurz. - Po długiej przerwie teraz jest tu całkiem tłoczno – zauważa mieszkaniec Deysbrook Lane, dodając, że czekał na przeprowadzkę Liverpoolu tego lata do nowego ośrodka treningowego w Kirkby, zanim w marcu cały świat się zatrzymał, wstrzymując również te Może znowu chcą zacząć…To był 44 dzień krajowego lockdownu, a 45 dnia ogłoszono, że zawodnicy Liverpoolu, w grupach dwu lub trzyosobowych otrzymali pozwolenie na korzystanie z centrum treningowego w ramach indywidualnych treningów sportowych. W ten weekend wypadają 47 i 48 dzień zamknięcia. Liverpool powinien mierzyć się na Anfield z Chelsea, jednak tak się nie Henderson powinien podnosić trofeum Premier League na stadionie wypełnionym kibicami w czasie ostatniej gry tego sezonu, ale nie może. Miasto powinno świętować zdobycie pierwszego tytułu ligowego od 30 lat, ale nie Ja i tak nie ruszyłbym na miasto, jestem kibicem Evertonu – zdradza pewien się ważne, by o tym pamiętać. W końcu w Liverpoolu mimo wszystko jest także drużyna Evertonu i sprawiedliwie będzie założyć, że część ich kibiców nie ma nic przeciwko temu, żeby przez jakiś jeszcze czas nie nastąpił powrót do piłki nożnej – a to tylko dlatego, że opóźni to sukces the mówi, że jest po sześćdziesiątce i ma na imię Paul. Zwykle miał karnet sezonowy na mecze rozgrywane w Goodison Park, potem jednak, dekady temu, założył rodzinę i jego priorytety uległy zmianie. Kupił dom przy ulicy obok Melwood, ponieważ w latach osiemdziesiątych była to jedna z najtańszych okolic w West Derby, znajdująca się na przedmieściach, zapełniona ludźmi z różnych klas i położona jedynie 5 mil od centrum miasta. W głębi duszy Paul chce, żeby rozgrywki powróciły tak szybko jak to tylko możliwe, ponieważ byłby to znak, że rzeczywistość powoli zaczyna wracać do jakiejś wersji z powodów, dla którego cieszył się z planowanej przeprowadzki Liverpoolu była wzrastająca na przestrzeni ostatnich 10 lat liczba samochodów pędzących po wąskiej ulicy, przy której znajduje się jego dom – w tym okresie liczba pracowników Melwood wzrosła wykładniczo. - Wtedy wydawało mi się to wielką sprawą i byłem sfrustrowany – Ale teraz już po prostu nie przejmuję się takimi z utęsknieniem by móc znowu napić się filiżanki herbaty ze swoim sąsiadem, Billem – kibicem Liverpoolu, który stale mu dogryza w kwestii wyników Evertonu w derbach Merseyside. - Możliwość, by znowu spotkać się i porozmawiać z Billem jest dla mnie cenniejsza niż jakakolwiek satysfakcja z faktu, że Liverpool straci szansę na swój wielki moment – podsumowuje. Przez prawie siedem tygodni Merseyside było pogrążone w nienaturalnej przerwą w rozgrywkach wynik Liverpoolu obejmował 29 rozegranych spotkań, z czego 27 zwycięstw, jeden remis i jedna tylko porażka z Watfordem. Zespół znajdował się na szczycie tabeli z ogromną przewagą 25 punktów, a do zakończenia sezonu pozostało 9 spotkań. Wyrażanie frustracji związanej z losem zespołu, który stanął w końcu przed szansą na wymazanie 30-letniej, niechcianej historii w tak zdecydowanym stylu, brzmieć może samolubnie w chwili, kiedy nasza cywilizacja zmaga się z tak ogromnym zagrożeniem. Jest jednak niemożliwym, by przechodząc przez jakąkolwiek część Liverpoolu, niezależnie od tego komu kibicujesz, nie pomyśleć o tym, jak wyglądałaby sytuacja, gdy życie mogło toczyć się normalnie. Po wygraniu Ligi Mistrzów w czerwcu ubiegłego roku, około milion osób oglądało triumfalny przejazd autobusu i uczestniczyło w radosnej paradzie, która rozpoczęła się przy obwodnicy Queens Drive niedaleko Melwood, a zakończyła kilka godzin później przy Pier Head, nieopodal Royal Liver Building. Tego popołudnia niezliczone tłumy próbowały wspiąć się na każde dostępne podwyższenie, aby tylko móc dostrzec Kloppa, z butelkami piwa w obu dłoniach oraz jego zawodników, z zawieszonymi na szyjach błyszczącymi wspinali się na światła drogowe jak szympansy. Dorośli mężczyźni, prawdopodobnie zbyt starzy, by wspinać się na cokolwiek, krzyczeli na całe gardła. Żona Kloppa, Ulla, była w tym tłumie, a za nią setki osób, które dotarły na górne piętra w połowie wykończonego budynku niedaleko Albert Dock. W takich momentach Liverpool może wyglądać jak Kalkuta czy Ćennaj. Teraz, w okresie zamknięcia, odrobinę trudniej znaleźć ducha tego z Melwood na Anfield dobitnie pokazuje wyzwania, przez którymi dzisiaj stoi miasto, które stały się tym trudniejsze w okresie pandemii. Szczególnie w tych czasach, może się wydawać, że Liverpoolowi bliżej do brytyjskiego trasa przebiega przez obrzeża Clubmoor, Tuebrook, a potem Lower Breck Road. To jedne z najbiedniejszych okolic miasta, które w ostatniej dekadzie obcięło budżet o 436 milionów funtów. Trzy tygodnie przez wybuchem epidemii, Liverpool Echo donosiło: „Służby odpowiedzialne za opiekę społeczną w Merseyside znajdują się pod olbrzymią presją – do czego należy dodać również wzrastającą presję wynikającą z niedofinansowania regionalnych szpitali, gdzie codziennym widokiem stały się wózki z pacjentami ustawiające się w kolejki na korytarzach”.Gwałtownie wzrosło także korzystanie z pomocy lokalnych banków żywności, czego przyczyną jest „zgubny i wadliwy system zasiłkowy”, a ponadto nowe, szokujące dane wskazały, że nastąpił bezprecedensowy wzrost śmiertelności wśród niemowląt, co naukowcy przypisali w przynajmniej 1/3 rosnącemu ubóstwu wśród dzieci. Kiedyś Liverpool był uznawany za jeden z najważniejszych portów Wielkiej Brytanii, który służył imperium przez stulecia. Kombinacja różnych powodów tłumaczy spadek jego znaczenia, który nastąpił po II Wojnie Światowej, a w latach osiemdziesiątych konserwatywny minister określił Liverpool mianem „najtwardszego orzechu do zgryzienia” dla wszystkich oponentów rządu Margaret Thatcher i - nim populacja miasta zmniejszyła się prawie o połowę - zalecił prowadzenie polityki minimalizowania kosztów. Podczas gdy centrum miasta, częściowo zrewitalizowane za sprawą środków europejskich, zyskało światowy charakter, wystarczy odejść trochę dalej, by zobaczyć wciąż wyraźne blizny po tamtej dekadzie. Może być absurdem, że ktokolwiek myśli o piłce nożnej w takiej sytuacji, ale kibic Liverpoolu prowadzący sklep nieopodal obecnie podupadłej, a niegdyś imponującej dzielnicy podmiejskich domów w Newsham Park podsumowuje, dlaczego ta kwestia nadal pozostaje ważna. - Ponieważ to przypomina całej reszcie tego kraju, że nadal tu jesteśmy – mówi. - I że się nigdzie nie wybieramy. Sklepikarz nie jest odosobniony w swojej opinii, że pewne elementy współczesnego życia w Liverpoolu są obecnie gorsze niż miało to miejsce 30 i 40 lat temu. Dla przykładu, wtedy kwestia bezdomności nie była palącym problemem miasta, jednak po upływie kilku dekad jest to plaga, z którą jak się wydaje lokalne władze nie są w stanie nic zrobić – a to za sprawą wszystkich cięć narzuconych przed rząd krajowy w ramach programów oszczędnościowych. - Kiedy przejeżdżasz przez okolicę, może się wydawać, że na ulicach widać więcej osób niż to wskazane w czasach pandemii, jednak kiedy się przyjrzysz uważniej możesz dostrzec, że mnóstwo z tych osób po prostu nie posiada domu, do którego mogliby pójść – dodaje właściciel Czy oni przejmują się piłką nożną? Niektórzy z nich są już tak długo wykluczeni ze świata, że nie jestem pewien, czy naprawdę wiedzą co się bliżej Anfield można dostrzec inne sygnały, że nie wszystkie rzeczy mają się tak, jak Liverpoolu zauważyć można dziwne zjawisko, polegające na tym, że większość drużyn piłkarskich została rozsiana po całym mieście. Everton gra w Walton, dwie mile od okręgu, od którego klub wziął swą nazwę. Niegrająca w lidze drużyna Marine została utworzona w Waterloo, ale gra w Crosby. Bootle gra gdzieś pomiędzy Netherton i Aintree, podczas gdy City of Liverpool obecnie używa tego samego skromnego stadionu co Bootle, pomimo tego, że obszar ten ma kod pocztowy Sefton, a nie który pozostał najbliżej swoich korzeni jest obecnie Lower Breck FC, którego teren znajduje się przy Lower Breck Road, skąd możesz dostrzec stalowy dach głównej trybuny Liverpool i Lower Breck są zlokalizowane w zasadzie przy tej samej ulicy, ale nikt tego nie zauważa – mówi mieszkaniec, który nigdy nie udał się do Anfield Sports & Community Centre w dniu meczu, mimo tego, że to tylko dwieście jardów od jego domu. Słyszał jednak o frustracji klubu, która podobnie jak ta Liverpoolu, jest wyjątkowo bolesna. Lower Breck prowadziło z dziesięciopunktową przewagą w North West Counties League Division One North, zanim rozgrywki zostały wstrzymane w marcu, a następnie taka sytuacja wystąpiłaby w obu klubach, znajdujących się tak blisko siebie pod względem geograficznym, zdaniem mieszkańca byłoby to „niesamowicie niesprawiedliwe”.Można zobaczyć zamknięty The Cabbage Hall. Próbuję sobie przypomnieć, jak to wyglądało, kiedy to miejsce było przepełnione ludźmi w najgorętszy dzień w roku, a przed meczem tłumy wylewają się na zewnątrz, wszędzie widać było kufle i butelki z piwem. Dalej widać The Flat Iron i myślę o tych wszystkich ludziach, spoglądając w kierunku Anfield, gdzie znajduje się kolejny pub, The Albert, który od czasu ostatniego meczu Liverpoolu przeciwko Bournemouth stracił literę w swoim szyldzie i teraz wygląda raczej jak fragment utworu Szekspira: „he Albert”.Dalej, wzdłuż Walton Breck Road, wiele frontowych drzwi w znajdujących się tam szeregowcach stoi otworem. Mężczyźni i kobiety, młodzi i starzy siedzą na schodach w promieniach słońca jakby znajdowali się w Hawanie, niektórzy z nich mają na sobie słomkowe kapelusze i okulary przeciwsłoneczne, niektórzy palą skrzyżowaniu z Edith Road nieznajoma mi twarz załadowuje swój samochód. Ten około 40-letni mężczyzna nie był widziany od tygodniu z powodu koronawirusa. Przejeżdżający obok chłopak na rowerze pyta go, jak się czuje, na co ten odpowiada: „to najgorsza rzecz na świecie, naprawdę nie żartuję”.Teraz czuje się już lepiej, ale wygląda na to, że otaczająca go społeczność słyszała o jego trudnej sytuacji zdrowotnej i ten temat wydaje się przeważać w większości rozmów. Trzy domy dalej od Anfield’s Centenary Stand, kobieta rozmawia ze swoją sąsiadką, a w obu frontowych oknach jej domu, jak również na drzwiach widnieją znaki z napisem: „proszę nie pukać, izoluję się”.Zdiagnozowany wirus u mężczyzny mieszkającego przy tej samej ulicy sprawił, że schowała się w swoim domu, bo ma już ponad 70 lat. - Próbowałam, ale w pewnym momencie nie masz już siły tego dalej robić – mówi, podkreślając jednak, że w dalszym ciągu utrzymuje bezpieczną odległość od wszystkich na ulicy. Nie wszyscy mieszkańcy okolic Anfield lubią dni, w których rozgrywają się mecze, jednak tej kobiecie bardzo ich brakuje, ponieważ jest zagorzałą fanką Liverpoolu. Jej zaangażowanie odzwierciedla liverbird znajdujący się obok tabliczki z numerem jej domu. - Poza tym spędziłam tutaj całe swoje życie, jestem więc przyzwyczajona – niej normalnością są tysiące ludzi na progu jej domu i policyjne konie tworzące kordon na ulicy. Nie pamięta jak to wyglądało, gdy Liverpool ostatni raz sięgnął po mistrzowski tytuł w 1990 roku, ponieważ wówczas sukces był czymś zwyczajnym – 11 tytułów w ciągu 17 lat. Nikt nie spodziewał się, że ta passa dobiegnie Będziemy musieli poczekać odrobinę dłużej, prawda? – mówi ze smutkiem, ale później przypomina sobie, że miasto przechodziło przez gorsze może wydawać się myślenie o Liverpoolu jako o uśpionym wulkanie, gotowym do eksplozji. I uśpienie to prawdopodobnie będzie musiało jeszcze trochę nawet rozgrywki Premier League powrócą w czerwcu, a Liverpool sięgnie po tytuł wygrywając dwa z dziewięciu pozostałych spotkań, nie będzie możliwe świętowanie tego sukcesu w taki sposób, jak miało to miejsce w ubiegłym roku, na nabrzeżu Mersey, gdzie budynki tworzące The Three Graces opowiadają historię morskiej przeszłości miasta i jego rozkwitu. Kiedy Titanic zatonął w 1912 roku, nazwiska zmarłych zostały odczytane z balkonu Albion House – kolejnego znaczącego punktu na końcu trasy, na której odbywała się parada. Po drugiej stronie ulicy znajduje się majestatyczny Cunard Building, w którym urzęduje pełniący od 8 lat funkcję burmistrza miasta Joe przechodzę obok, widzę ośmiu robotników, w odblaskowych kurtkach, zajmujących się uszkodzonym rurociągiem. Pozostała część centrum miasta jest w zasadzie martwa, mimo tego, że jest 17, a więc w normalnych warunkach godzina szczytu. Wszystkie puby w dalszym ciągu są zamknięte, tak samo również stalowe okiennice barów w imprezowych dzielnicach miasta wokół Mathew Street i Bold mewy, zwykle tak dominujące w codziennym życiu w centrum Liverpooolu, wydają się mniejsze niż zwykle, a to ze względu na brak dodatkowego pożywienia w formie zwyczajowych odpadków z bułek i kanapek. Ich obecność w powietrzu została wyparta przez poczucie końca pewnej robotników jakby to wyglądało, jakby Liverpool wygrał Premier League – jak myślą, jak miasto zareagowałoby w tych wyjątkowych ubiegłym tygodniu Anderson zasugerował, że wznowienie rozgrywek Premier League jest niemożliwe, a to ze względu na jego obawy co do sytuacji, w której fani będą się gromadzić pod stadionem na Anfield – nawet jeśli Liverpool sięgnąłby po tytuł na neutralnym gruncie. Pomimo tego, że zaznaczył również, że jego zdaniem Liverpool powinien zdobyć upragniony tytuł, jego komentarze wywołały stanowczą odpowiedź działaczy klubu, którzy oskarżyli go o brak jakichkolwiek dowodów na poparcie tej „rozczarowującej” jest fanem Evertonu oraz posiadaczem karnetu sezonowego na mecze w Goodison Park i zdarzało mu się wcześniej używać social mediów do prowadzenia dyskusji z fanami Liverpoolu, którzy oskarżali go o Zawsze jest skłonny działać w interesie Evertonu – mówi kibic the Reds trzymający łopatę w ręku, zwracając się jednocześnie do swoich dwóch kolegów kibicujących Evertonowi, by przestali się cicho śmiać i wzięli się do Nie chcemy przecież, żeby nam podarowali to trofeum. Chcemy dokończyć swoją pracę, kiedy będzie na to odpowiedni czas. Jeśli nie będziemy mieli takiej możliwości i jednocześnie i tak dostaniemy tytuł, w nadchodzących latach każdy będzie nam mówił, że nie udowodniliśmy, że jesteśmy zwycięzcami. Słysząc to wtrąca się inny fan Liverpoolu, bardziej Nie pokazuje nas w najlepszym świetle, prawda?Robotnik ma tutaj na myśli Andersona. Liverpool z pewnością nie potrzebuje więcej krytyków, a istnieje poczucie, że burmistrz dokłada się do negatywnych emocji w mieście, które powinien reprezentować, nawet jeśli w tych trudnych czasach – tak jak każdy inny, także przedstawiciele władz – nie ma pojęcia kiedy i w jaki sposób sytuacja się rozwiąże. Sugerując, że kibice Liverpoolu zachowaliby się nieodpowiedzialnie, bez konsultacji z jakimikolwiek władzami, które byłyby w stanie pomóc mu znaleźć rozwiązania, Anderson ryzykuje dalszym podziałem społeczności miasta, które i tak znajduje się pod finansową, a przez to i społeczną presją - a nie ulega wątpliwości, że ta sytuacja szczególnie wymaga jedności i solidarności mieszkańców, które są niezbędne przetrwać ten wymagający czas. Jak można się było spodziewać, jego uwagi i komentarze były w całości kwestionowane przez fanów the Reds, a poparte przez kibiców Evertonu. Rywalizacja w Merseyside rzeczywiście ewoluowała od lat osiemdziesiątych, kiedy to te dwie drużyny były najbardziej dominującymi w Anglii a ich kibice, jak się zdaje, byli w stanie lepiej się zrozumieć, przede wszystkim dlatego, że wiele rodzin było w tej kwestii podzielonych – w tym moja tego czasu jednak sytuacja bardziej się skomplikowała, a następne lata były mniej wypełnione sukcesami. To dotyczyło obu klubów, jednak w szczególności Evertonu. Młodsza grupa fanów klubu, sfrustrowana niedociągnięciami zespołu szukała odpowiedzi. Jednocześnie w związku z działaniami niektórych kibiców swoich najbliższych rywali, które doprowadziły do tragedii na stadionie w Heysel w 1985 roku, wszystkie angielskie kluby utraciły możliwość występów w europejskich rozgrywkach - co w konsekwencji pozbawiło Everton szansy na zdobycie Superpucharu międzyczasie również kibice Liverpoolu utracili w części zdolność do śmiania się z samych siebie, wypracowując ostrzejsze podejście po tragedii w Hillsborough, kiedy to w stronę klubu posypały się pomówienia zapoczątkowane przez jedną z gazet, następnie rozpowszechniające się przez dekady wśród kibiców z innych części kraju - aż do czasu, kiedy w 2012 roku udostępnione zostały policyjne akta i prawda na temat tej tragedii wyszła na światło dzienne. Kiedy więc fan Evertonu twierdzi, że dyskusje na temat piłki nożnej po obu stronach barykady stały się bardziej gorzkie, prawdopodobnie ma racje. Mając na uwadze ten właśnie kontekst, Anderson powinien ostrożnie dobierać słowa, czy też jak bardziej stanowczo ujął jeden z robotników pracujących w cieniu Cunard Building: „powinien trzymać swoją gębę na kłódkę”. Simon Hughes

Z przyjemnością możemy podzielić się informacją, że Wymiany FIFA World Cup™ ruszają 11 listopada. Podobnie jak w przypadku wymiany Ikon, zdobyte żetony Wymiany FIFA World Cup™ będzie można wymienić na paczki niewygasających zawartości i specjalnych kart piłkarzy.
John van den Brom wypowiedział się po meczu Lecha z Dinamem Batumi. Holenderski szkoleniowiec jest zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Nic dziwnego – Lech wygrał aż 5:0, dzięki czemu losy dwumeczu są już praktycznie rozstrzygnięte. „Kolejorzowi” w efektownym zwycięstwie nie przeszkodził fakt, że spotkanie rozgrywało się przy bardzo wysokiej temperaturze, na co także zwrócił uwagę szkoleniowiec. – Myślę, że cała Polska jest zadowolona z tego jak dziś wyglądaliśmy. Wierzyłem w ducha drużyny i nie zawiodłem się. Od samego początku narzuciliśmy wysoki pressing i efektem była szybka bramka. Potem przez chwilę zagraliśmy ostrożniej, mimo to stworzyliśmy dużo sytuacji, a rywalowi na to nie pozwalaliśmy – mówi van den Brom, cytowany przez „WP Sportowe Fakty”. W ostatnich dniach on, jak i cała drużyna Lecha, znajdował się pod mocną krytyką. – Oczywiście, że spadł mi kamień z serca, ale to nie ja jestem w centrum uwagi. Chodzi o drużynę. Cieszę się po tej wygranej ze względu na zawodników, którzy zasługują, by przychodziło na stadion więcej kibiców. Wiem, że po kilku porażkach frekwencja spada, a komentarze są krytyczne. Ważna jest jednak reakcja i ona była bardzo dobra – komentuje szkoleniowiec Lecha. Mecz z Dinamo to jego druga wygrana w roli trenera poznańskiej drużyny. Pierwszą było zwycięstwo nad Karabachem w pierwszym meczu – trudno to jednak postrzegać jako sukces. WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:Lech pozytywnie zaskoczył i zmiótł Dinamo Batumi z boiskaJak mocny jest pucharowy „pocałunek śmierci”? Sprawdźmy, policzmyBoniek: „Kądzior nie jest wart 800 tysięcy euro”. A niby dlaczego?Fot. Najnowsze Suche InfoSpinazzola vs dmuchany pachołek 0:1 [WIDEO] W Europie już nie ma słabych… dmuchanych pachołków. Boleśnie przekonał się o tym Leonardo Spinazzola z AS Roma, który podczas treningu Giallorossich nie zdołał przedryblować potężnego przeciwnika wypełnionego powietrzem. Przez pierwszych kilka kroków wszystko jeszcze wyglądało jako tako. Spinazzola zerwał się, w głowie narodził mu się pomysł zwodu, zaczął go wykonywać. Była chwila, mgnienie, sekundka, kiedy wydawało się, że mistrz Europy z 2021 roku pokaże coś niesamowitego. Zaczął machać […] Nie tylko Kądzior zostaje. Piast odrzucił ofertę za Placha Piątkowa prasówka w ciekawy sposób wprowadza nas do nowej kolejki Ekstraklasy. PRZEGLĄD SPORTOWY Przyjeżdżają, zdobywają mistrzostwo, zakładają koronę króla strzelców i ruszają w kolejną podróż. Moda na Hiszpanów w Ekstraklasie trwa nieustannie. W naszych klubach widzą w nich fachowców od asyst i goli. Kiedy wyjadą, zastępuje ich kolejna zmiana. Dziś Hiszpanów w Ekstraklasie gra 18 lub 22, jeżeli doliczymy zawodników posiadających podwójne obywatelstwo: Maxime Domingueza (Miedź/Szwajcaria), […] grać dla mistrza kraju, wylądował w Kielcach. Ronaldo w Koronie – hit czy kit? W Kielcach uznali, że jeden Ronaldo na Ekstraklasę to za mało i do Jacka Kiełba, czyli Ronaldo spod Siedlec, dorzucili Ronaldo z Rumunii. Koniec żartu, ale to żart, który ma w sobie ziarnko prawdy. Korona dopięła bowiem transfer rumuńskiego pomocnika, Ronaldo Deaconu. W świętokrzyskim od dłuższego czasu mówiło się o potencjalnym hicie transferowym Korony. Dużym ruchu, który może dojść do skutku. Już podczas meczu sparingowego z Radomiakiem trener Leszek Ojrzyński anonsował, że kibice mogą spodziewać […] Z VAR-em byłoby bardziej sprawiedliwie Lechia Gdańsk odpadła z eliminacji Ligi Konferencji w II rundzie po porażce w rewanżu z Rapidem Wiedeń 1:2, a rywalom pomogły błędy arbitrów. – My gramy decydujące, historyczne spotkania i z VAR-em byłoby to bardziej sprawiedliwe – stwierdził trener biało-zielonych Tomasz Kaczmarek. – Powinniśmy zagrać inaczej, ale wszyscy wiemy, że karnego nie było, a jedynie wolny. To był kluczowy moment, a praca sędziów bez VAR-u jest trudniejsza. W drugiej połowie potrzebowaliśmy bramki, mieliśmy dwie […] Duże rozczarowanie, ale jednocześnie też duma Pogoń Szczecin przegrała w rewanżowym meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji z Broendby 0:4. – Odczuwamy teraz rozczarowanie, ale jednocześnie jestem też dumny z zawodników, że do samego końca grali na pełnym zaangażowaniu. Że chcieli zmienić losy tego spotkania – komentował trener Portowców Jens Gustafsson. Pogoń przed przerwą sprawiała lepsze wrażenie od zespołu z Danii, tyle że ogromne pomyłki golkipera Dantego Stipicy i lewego obrońcę Luisa Maty kosztowały […] rywale Rakowa w IV rundzie el. LK. Duży rozrzut w skali trudności Jeżeli Raków Częstochowa ogra Spartaka Trnava w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji, w decydującej rundzie dla zespołów ze ścieżki niemistrzowskiej nie będzie rozstawiony. Oznacza to, że na tym etapie może już trafić na niezwykle silnych rywali. W najgorszym przypadku byłyby to Fiorentina, Villarreal, West Ham lub FC Koeln. W najlepszym na przykład Zoria Ługańsk czy FC Slovacko. Potencjalni rywale Rakowa Częstochowa w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji: Villarreal […] vs dmuchany pachołek 0:1 [WIDEO] W Europie już nie ma słabych… dmuchanych pachołków. Boleśnie przekonał się o tym Leonardo Spinazzola z AS Roma, który podczas treningu Giallorossich nie zdołał przedryblować potężnego przeciwnika wypełnionego powietrzem. Przez pierwszych kilka kroków wszystko jeszcze wyglądało jako tako. Spinazzola zerwał się, w głowie narodził mu się pomysł zwodu, zaczął go wykonywać. Była chwila, mgnienie, sekundka, kiedy wydawało się, że mistrz Europy z 2021 roku pokaże coś niesamowitego. Zaczął machać […] Z VAR-em byłoby bardziej sprawiedliwie Lechia Gdańsk odpadła z eliminacji Ligi Konferencji w II rundzie po porażce w rewanżu z Rapidem Wiedeń 1:2, a rywalom pomogły błędy arbitrów. – My gramy decydujące, historyczne spotkania i z VAR-em byłoby to bardziej sprawiedliwe – stwierdził trener biało-zielonych Tomasz Kaczmarek. – Powinniśmy zagrać inaczej, ale wszyscy wiemy, że karnego nie było, a jedynie wolny. To był kluczowy moment, a praca sędziów bez VAR-u jest trudniejsza. W drugiej połowie potrzebowaliśmy bramki, mieliśmy dwie […] Duże rozczarowanie, ale jednocześnie też duma Pogoń Szczecin przegrała w rewanżowym meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji z Broendby 0:4. – Odczuwamy teraz rozczarowanie, ale jednocześnie jestem też dumny z zawodników, że do samego końca grali na pełnym zaangażowaniu. Że chcieli zmienić losy tego spotkania – komentował trener Portowców Jens Gustafsson. Pogoń przed przerwą sprawiała lepsze wrażenie od zespołu z Danii, tyle że ogromne pomyłki golkipera Dantego Stipicy i lewego obrońcę Luisa Maty kosztowały […] rywale Rakowa w IV rundzie el. LK. Duży rozrzut w skali trudności Jeżeli Raków Częstochowa ogra Spartaka Trnava w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji, w decydującej rundzie dla zespołów ze ścieżki niemistrzowskiej nie będzie rozstawiony. Oznacza to, że na tym etapie może już trafić na niezwykle silnych rywali. W najgorszym przypadku byłyby to Fiorentina, Villarreal, West Ham lub FC Koeln. W najlepszym na przykład Zoria Ługańsk czy FC Slovacko. Potencjalni rywale Rakowa Częstochowa w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji: Villarreal […] Liczę, że sprowadzimy jeszcze co najmniej trzech piłkarzy Marek Papszun był w bardzo dobrym humorze po rewanżu z Astaną, ale trudno się dziwić, bo jego zespół znów wygrał i w dobrym stylu awansował do III rundy eliminacji Ligi Konferencji. – Tak jak wczoraj mówiłem, spodziewaliśmy się trudniejszego meczu niż w Częstochowie i taki był. Spodziewaliśmy się agresji na granicy gry fair i tak to wyglądało, natomiast znów zagraliśmy mądrze. Z piłką przy nodze średnio, ale bez piłki bardzo dobrze. Przeciwnik niespecjalnie […] den Brom: Jestem zadowolony z awansu, po to tutaj przyjechaliśmy W Lechu Poznań nie było widać większego problemu z faktu, że remisem po minimalistycznej grze w rewanżu z Dinamem Batumi pogubiono punkty rankingowe. W szeregach „Kolejorza” dominuje przekonanie, że liczy się sam awans. – Jestem zadowolony z awansu do kolejnej rundy, bo po to tutaj przyjechaliśmy. Jestem dumny z tego jak się zaprezentowała moja drużyna, bo dziś zobaczyliśmy zupełnie inny zespół Dinamo, grający na własnym boisku i przed własnymi kibicami. Trudniej było się zmierzyć […]
Być może część z Was wie, że lotnisko w Liverpoolu nosi imię Johna Lennona. Historia zespołu jest w mieście wciąż bardzo żywa. Możemy zwiedzić muzeum The Beatles, a ww muzeum miasta Liverpool obejrzeć wystawę „ Double Fantasy”, która opowiada historię Lennona i Yoko Ono oraz tego, jaki mieli wpływ na szerzenie idei

Anglia. Największe areny sportowe Anglii. Ciekawostki – stadiony piłkarskie i wielofunkcyjne 1. Wembley Stadium Lokalizacja: Wembley, dzielnica miejsc: 90 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: reprezentacja Anglii w piłce nożnej. Ciekawostki o Wembley Stadium Czasem jest nazywany: „Nowy Wembley”. Stadion wybudowano w latach 2000-2007 w miejscu poprzedniego obiektu, oddanego do użytku w 1923 roku. To drugi stadion piłkarski w Europie i jeden z najnowocześniejszych na świecie. Jego właścicielem jest The Football Association. Na stadionie rozgrywane są także mecze rugby i futbolu amerykańskiego. Podczas Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku Wembley Stadium był główną areną piłkarską. Odbywają się tu także mecze Pucharu Anglii, finał Pucharu Ligi Angielskiej. W 2011 i 2013 roku odbył się tu finał Ligi Mistrzów. Na stadionie odbywają się też koncerty gwiazd muzyki. Wembley Stadium, Londyn 2. Old Trafford Lokalizacja: miejsc: 74 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: Manchester United. Ciekawostki Old Trafford Ten wybudowany w latach 1909-1910 obiekt często nazywany jest „Teatrem Marzeń”. Na terenie obiektu znajdują się lokale gastronomiczne i punkty firm bukmacherskich. W 2006 roku stadion przeszedł modernizację. Na Old Trafford odbywają się również rozgrywki rugby i krykieta, a także koncerty. Występowali tu Bon Jovi, Bruce Springsteen, Genesis, Status Quo i Rod Stewart. Przed wejściem na Old Trafford, stadion drużyny Manchester United 3. London Stadium Lokalizacja: Stratford, dzielnica miejsc: 66 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: West Ham United. Ciekawostki o London Stadium Stadion Olimpijski w Londynie wybudowano w latach 2007-2011 z myślą o Igrzyskach Olimpijskich w 2012 roku. Koszt budowy wyniósł 537 milionów funtów. Na tym nowoczesnym obiekcie odbyły się ceremonie otwarcia i zamknięcia igrzysk (także paraolimpijskich) oraz zawody lekkoatletyczne. Po Igrzyskach obiekt przebudowano i oddano klubowi West Ham United. W 2017 roku stadion był areną lekkoatletycznych mistrzostwa świata. Bryła stadionu Tottenham Hotspur w Londynie. Foto: HzH / cc by-sa 4. Tottenham Hotspur Stadium Lokalizacja: Tottenham, dzielnica miejsc: 62 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: Tottenham Hotspur. Ciekawostki o Tottenham Hotspur Stadium Budowa obiektu kosztowała miliard funtów. Na stadionie oprócz meczów piłkarskich odbywają się również NFL London Games, mecze rugby i gale bokserskie. Zaplanowano również koncerty Lady Gaga i zespołu Guns N’Roses, oba zostały odwołane w 2020 r. z powodu pandemii koronawirusa, a stadionie powstał tymczasowy punkt drive-thru, do wykonywania testów na Covid-19. Zapełniony kibicami Emirates Stadium, w dniu meczu Arsenalu Londyn 5. Emirates Stadium Lokalizacja: Holloway, dzielnica miejsc: 60 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: Arsenal. Ciekawostki o Emirates Stadium Inauguracja stadionu odbyła się 22 lipca 2006 roku. Koszt budowy obiektu wyniósł 430 milionów funtów. Odbywają się tutaj także mecze międzynarodowe i koncerty muzyczne. Na stadionie zagrali Bruce Springsteen, zespoły Coldplay i Green Day. Na trybunach Etihad Stadium, stadionu drużyny Manchester City 6. Etihad Stadium Lokalizacja: miejsc: 55 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: Manchester City. Ciekawostki o Etihad Stadium Stadion przygotowano na Igrzyska Wspólnoty Narodów w 2002 roku. Jego budowa kosztowała 110 milionów funtów. Rok później został przekształcony w stadion piłkarski, a drużyna Manchester City wydzierżawiła go na 250 lat. Pierwszy mecz odbył się 10 sierpnia 2003 roku. Na stadionie organizowane są także mecze rugby, gale bokserskie i koncerty zespołów muzycznych. Występowali tu Foo Fighters, Take That i Pet Shop Boys. Stadion otrzymał od UEFA cztery gwiazdki. Kibice Liverpoolu na trybunach stadionu Anfield Liverpool 7. Anfield Lokalizacja: miejsc: 54 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: Liverpool. Ciekawostki o Anfield Pierwszy mecz lokalny odbył się w 1884 roku, zaś międzynarodowy 5 lat później. Na stadionie odbywały się w przeszłości pojedynki bokserskie, mecze tenisa, znajdowała się tutaj także meta miejskiego maratonu. Na Anfield odbywały się też mecze rugby i koszykówki, wydarzenia kulturalne i imprezy muzyczne. Murawa i trybuny stadionu St. James Park w angielskim mieście Newcastle 8. St. James’ Park Lokalizacja: Newcastle upon miejsc: 52 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: Newcastle United. Ciekawostki o St. James’ Park Podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku na tym obiekcie odbyła się część meczów piłkarskich. Odbyły się tutaj także trzy mecze Euro 1996. W 2015 roku mały tu miejsce rozgrywki rugby Super League Magic Weekend. Na St. James’ Park odbyły się też trzy mecze mistrzostw świata w rugby w 2015 roku. Stadion był wykorzystywany w programach telewizyjnych, takich jak X Factor czy Big Brother. Ponadto odbywają się na nim koncerty. Kibice na Stadium of Light w Sunderland 9. Stadium of Light Lokalizacja: miejsc: 49 budowy (oddania do użytku): grająca na co dzień: Sunderland. Ciekawostki o Stadium of Light Stadion zaprojektowano w początkach lat 90. ubiegłego wieku. Dwukrotnie swe mecze rozgrywała tutaj reprezentacja Anglii. Organizowane są tu liczne koncerty. Na obiekcie są sale konferencyjne, jest tu bogate zaplecze infrastrukturalne. Stadion klubu Aston Villa w mieście Birmingham. Foto: Philip Halling / cc by-sa 10. Villa Park Lokalizacja: Aston – dzielnica miasta miejsc: 42 budowy (oddania do użytku): piłkarski. Drużyna grająca na co dzień: Aston Villa. Ciekawostki o Villa Park Jeden z najstarszych tego typu obiektów na Wyspach Brytyjskich. Przed wojną odbywały się tu zawody lekkoatletyczne i kolarskie. Na stadionie rozegrano trzy mecze mistrzostw świata w 1966 roku oraz cztery mecze piłkarskiego Euro w 1996 roku. Często rozgrywano tu również mecze rugby i krykieta, organizowane są tutaj również koncerty. Największe piłkarskie stadiony Anglii ciekawostki: (c) Zobacz też:> Największe stadiony Niemczech > 10 największych stadionów w Hiszpanii> Największe stadiony w Brazylii Inne ciekawostki o stadionach, które odwiedziliśmy? Bukareszt, Seul, Santiago, Nowy Jork? Ciekawostki o znanych klubach piłkarskich? Skorzystaj z wyszukiwarki naszego portalu. | Tags: Birmingham, Wembley, Londyn, MAnchester, Liverpool, Manchester United, Aston Villa, stadiony piłkarskie, stadiony Europa, stadiony ciekawostki, Old Trafford, Stratford, Manchester City, stadiony piłkarskie Europa, Arsenal Londyn, Anfield, ciekawostki o stadionach, stadiony piłkarskie ciekawostki, Newcastle United, Newcastle upon Tyne, ciekawostki o stadionach piłkarskich, słynne stadiony, najlepsze stadiony, najlepsze stadiony piłkarskie, stadiony piłkarski największe stadiony, najciekawsze stadiony, najciekawsze stadiony Anglia, najciekawsze stadiony Anglii, stadiony Anglia, stadiony wielofunkcyjne, stadiony w Europie, stadiony piłkarskie w Londynie, stadiony w Londynie, największe stadiony Anglii, największy stadion Anglia, stadiony piłkarskie w Anglii, stadiony piłkarskie Anglii, największe stadiony w Anglii, słynne stadiony Anglii, słynne stadiony w Anglii, największe stadiony Anglia, słynne stadiony Anglia, stadiony piłkarskie Anglia, stadion w Birmingham, stadion w Liverpoolu, stadion w Sunderland, Liverpool stadion, Newcastle upon Tyne stadion, Newcastle stadion, Manchester stadion, Aston, Villa Park Birmingham, Stadium of Light, Sunderland, St. James' Park Newcastle, Anfield Liverpool, Etihad Stadium, Emirates Stadium Londyn, Holloway, Arsenal stadion, Tottenham Hotspur Stadium, Tottenham, Londyn Tottenham Hotspur, Tottenham Hotspur stadion, London Stadium, West Ham United, Old Trafford Manchester, stadion Old Trafford, Wembley Stadium, reprezentacja Anglii, Anglia reprezentacja

Bez bramek zdobywanych w końcówkach meczów Liverpool nie byłby liderem Premier League i dłużej męczyłby się w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata. Ale czy to w ogóle można wytrenować? Stadion Liverpoolu może już wkrótce zmienić nazwę. Nazwę obiektu znanego na całym świecie jako Anfield mogą zmienić inwestorzy znad Zatoki Perskiej - podaje Współpracę z Liverpoolem chce rozpocząć katarski operator komórkowy Ooredoo. Obecnie klub wspiera bank Standard Chartered, który co rok przelewa na konto zespołu ok. 25 mln euro rocznie. Umowa kończy się za półtora roku. - Naszym celem jest sponsorowanie wielkiego angielskiego klubu ze wspaniałą historią. Myśleliśmy o Arsenalu i Manchesterze United, ale one mają długoterminowe umowy. Jedynie Manchester City i Liverpool są dostępnymi klubami - powiedział rzecznik Ooredoo cytowany przez stronę internetową "Al-Jaazery". Ooredoo chce finansować klub w całości. - Chcemy być sponsorem stadionu, którego nazwę możemy zmienić. Mamy zamiar pozyskiwać dzięki temu rynek azjatycki, na którym Premier League ma coraz większą popularność. Dostaliśmy zapewnienie zainteresowania ze strony Liverpoolu i teraz rozważamy wszystkie aspekty ewentualnej umowy, która przyniesie obustronne korzyści - dodał rzecznik. pr,
Puchar Świata Vitality Netball 2019, który odbył się w Liverpoolu, był świadkiem wyprzedanych miejsc i wysokiej oglądalności. Netball Superleague obejmuje graczy z Anglii, Walii, Fidżi, Szkocji i Nowej Zelandii. Popularność tego sportu sprawia, że jest to dziesiąty najpopularniejszy sport w Wielkiej Brytanii. 9. Hokej
Stadion Liverpoolu mieści obecnie 54 tys. miejsc i niedawno przeszedł przebudową. Okazuje się, że nie wszyscy fani futbolu mogą oglądać mecze w komfortowych tysiące. Tyle wynosi obecnie pojemność Anfield, stadionu, na którym swoje mecze rozgrywa Liverpool. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy na obiekcie powstawała nowa trybuna główna. Koszt prac remontowych wyniósł 100 milionów funtów i obejmował stworzenie od podstaw trzykondygnacyjnej trybuny. Jeden z kibiców wrzucił na Twittera zdjęcie, które pokazuje w jakich warunkach ogląda się boiskowe zmagania z siedzeń w ostatnim rzędzie. Osoba odpowiedzialna za to niedopatrzenie ma powody by być czerwona ze TVN/x-newsPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Santiago Bernabeu – zwiedzanie stadionu Realu Madryt. Na Santiago Bernabeu byłem w 2017 roku. Napiszę Wam jak wygląda zwiedzanie stadionu i jakie atrakcje tu na Was czekają. Zwiedzanie zaczyna się w najwyższym punkcie stadionu, skąd jest super widok na trybuny, murawę i cały stadion. Następnie idzie się do muzeum, gdzie są różne
05 lutego 2016, 12:50 Trybuna Maind Stand przed modernizacją Foto: Vincent Teeuwen / CC BY Kibice Liverpoolu opuszczą stadion w trakcie najbliższego meczu. To akcja na znak protestu przeciwko podwyżkom cen biletów, które uchwalił zarząd klubu. W sobotę, gdy do miasta Beatlesów przyjedzie Sunderland, kompletu na Anfield Road nie będzie. Przynajmniej od 77. minuty spotkania. Grupa kibiców The Spion Kop 1906 zdecydowała się w wyraźny sposób pokazać władzom, co myśli o nowej polityce cenowej dotyczącej minuta za 77 funtówStowarzyszenie zaapelowało do wszystkich kibiców, by dokładnie w 77. minucie meczu opuścić trybuny. Ten czas nie jest przypadkowy. Właśnie do takiej kwoty podniesiono ceny niektórych wejściówek na trybunę Main Stand, która po modernizacji do użytku oddana zostanie od początku sezonu 2016-17."Co tydzień stoimy za nimi, dzisiaj musimy stanąć za sobą. Przekonajmy właścicieli, że to, co robią, jest nieakceptowalne. W 77. minucie opuść swoje miejsce i wyjdź z obiektu. Powiedz o tym swoim kolegom i rodzinie, powiedz ludziom wokół ciebie, dlaczego tak robimy" - napisano na oficjalnym profilu The Spion Kop bilety na tę część obiektu kosztowały 59 funtów. Kibice uznali nowe ceny za skandalicznie wysokie. Na jednym z poprzednich spotkań wywiesili nawet transparent z hasłem "Kibice nie klienci".Zarobią więcejKlub w najbliższej przyszłości ze swoich fanów i tak będzie czerpał większe zyski. Oddana niebawem do użytku powiększona trybuna Main Stand przyniesie klubowej kasie znaczne dochody. Dzięki wartej 114 mln funtów inwestycji pojemność Anfield wzrośnie z obecnych niecałych 45 tysięcy miejsc do ok. 54 tys. To tylko pierwsza część inwestycji, dzięki kolejnej stadion będzie mógł pomieścić 59 tys. to 14 tys. dodatkowych wejściówek na każde spotkanie, czyli licząc ostrożnie nawet milion funtów zysku więcej. Autor: ks / Źródło: BBC Sport, Twitter Zobacz równieżIga Świątek zagra o półfinał w Warszawie. Na jej drodze trudna przeciwniczkaPoznaliśmy wszystkich finalistów Speedwayof Nations. Problemy obrońców tytułu Reprezentacja Szwecji zwyciężyła w drugim półfinale. Drużynowego mistrza świata na żużlu poznamy w sobotę. Transmisja w Eurosporcie Extra w Playerze. Raków z pewnym awansem w pucharach. Rywale znowu bezradni Piłkarze z Częstochowy znów ograli FK Astanę i są w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Zaliczka wystarczyła. Lech odwiedzi Islandię Zremisował w rewanżu na wyjeździe z Dinamo Batumi 1:1 i awansował do 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Dwa ciosy w dwie poza pucharami Na drugiej rundzie piłkarze Lechii Gdańsk zakończyli udział w Lidze Konferencji Europy. Festiwal błędów i blamażPogoni w meczu z Broendby Szczeciński zespół również żegna się z europejskimi pucharami. Vuelta a Espana czeka na Lopeza. Kolarz walczy z czasem i własnym zespołem Udział zawodnika stanął pod znakiem zapytania po zawieszeniu kolarza przez drużynę Astana po doniesieniach medialnych o jego rzekomym aresztowaniu na lotnisku w Madrycie. Wielka kraksa. Polka odczuła jej efekty Potężny zator na trasie kobiecego Tour de France. Barcelona wzmacnia obronę. Kolejny duży transfer Jules Kounde zostanie nowym kolegą Roberta Lewandowskiego. Polacy najedli się strachu w Vojens."W boksach było naprawdę gorąco" Dziennikarz Eurosportu Jakub Pieczatowski o Speedway of Nations 2022. Syn Jakuba Rzeźniczaka nie żyje "Choroba zabrała naszego Aniołka tutaj, na Ziemi Świętej". "W Bayernie cieszą się, że Lewandowski odszedł" Krytyczny wobec Polaka jest Dietmar Hammann, były piłkarz monachijskiego klubu. Traciła kolejne turnieje, teraz dała Niemkom finał. "Znów jestem niebezpieczna" Alexandra Popp z powodu kontuzji opuściła ostatnie dwa turnieje mistrzostw Europy. Speedway of Nations na żywo w Eurosporcie Extra w Playerze Od 27 do 30 lipca użytkowników Eurosportu Extra w Playerze czekają cztery dni z żużlem na najwyższym poziomie.
o2QWEPX.
  • saae23iyd1.pages.dev/316
  • saae23iyd1.pages.dev/8
  • saae23iyd1.pages.dev/242
  • saae23iyd1.pages.dev/166
  • saae23iyd1.pages.dev/385
  • saae23iyd1.pages.dev/156
  • saae23iyd1.pages.dev/250
  • saae23iyd1.pages.dev/379
  • saae23iyd1.pages.dev/371
  • jak się nazywa stadion liverpoolu